O tej porze na trakcie prowadzącym do Farendale panowała względna cisza. Słychać było jedynie odgłosy prowadzących nocny tryb życia, mieszkańców otaczającego go lasu. Koncertujące cykady i wtórujący im puchacz nie były niczym niezwykłym i harmonijnie wpasowywały się w rytm nadawany przez szeleszczące na wietrze liście. Nie zaburzało go […]
Czarne Księgi
1 posta